„Nie wolno niczego nie robić tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego.” Turgieniew
Magdalena Reczulska - Nauczyciel wspierający
- Magdalena Teresa Reczulska
- Łódź, Poland
- Pedagog specjalny, nauczyciel wspierający w klasie I.
Obserwatorzy
sobota, 19 grudnia 2009
Relacja z wizyty w radio Łódź.
Choć na dworze mróz i ziąb, nam było baaardzo gorąco...
Po niemal 1,5 godzinnym opóźnieniu udało nam się wreszcie dotrzeć na miejsce.
Naszym przewodnikiem po Radio Łódź stała się pani Barbara, która zna tajniki pracy w rozgłośni jak nikt inny - pracuje tam bowiem już ponad 30 lat...
Dzieci dowiedziały się co to znaczy rozgłośnia regionalna, co to jest Polskie Radio i radio komercyjne, jak przebiega nagranie i montaż materiału. Widziały jak realizator dźwięku wycinał, wklejał, wyciszał i "dopieszczał" audycję i jak została ona umieszczona w systemie. Obserwowały nowy - cyfrowy sprzęt radiowy oraz ten starszy, choć w dalszym ciągu pracujący i służący emisji archiwalnych nagrań.
Uczniowie zwiedzili fonotekę, główne studio emisyjne, reżyserkę, salę do nagrań muzycznych (koncerty itp) oraz serce rozgłośni i jej główny komputer.
Dzieci zaśpiewały Kolendę "Lulajże Jezuniu" oraz machały do słuchaczy, którzy na żywo dowiedzieli się, że nasze pociechy zwiedzają rozgłośnię.
Było super!!! Dziękujemy p. Edycie za wspaniały pomysł i pomoc w realizacji...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2010
(96)
- ► października (13)
-
▼
2009
(60)
-
▼
grudnia
(13)
- Szczęśliwego Nowego 2010 Roku.
- Święta na wesoło...
- JASEŁKA 2009
- Gwiazdkowe prezenty od naszych wspaniałych Mikołaj...
- 18. XII. klasowa Wigilia
- Relacja z wizyty w radio Łódź.
- Dzieci - Policjantom. Czyli historia o narodzeniu ...
- 17.XII. Radio Łódź
- ZAPROSZENIE
- Wielkie gratulacje !!!
- 11. XII. idziemy do kina...
- Duch Bożego Narodzenia, czyli jak przygotować się ...
- Prezent czy rózga...Mikołaju, jak myślisz?
- ► października (23)
-
▼
grudnia
(13)
prosze bardzo ... : D cieszę sie równiez ,że wycieczka sie udałą .Mimo przeszkód z dojazdem panie walczyły jak lwice , nie poddały sie aurze mrozika - znalazły alternatywe dojazdu , tak aby nasze pociechy skorzystały z tej fantastycznej okazji , bo coz miałyby spiewac koledy w styczniu ????? . nie zawsze musi iśc gładko ; zawsze mamy róże pod nogami ... a jednak kolce zostały pokonane ,pozdrawiam serdecznie .
OdpowiedzUsuńP-i Edytka